Nie, nie musisz rozcieńczać BLO, ani żadnego innego oleju suszącego, aby go nałożyć.
Z tego co przeczytałem, rozcieńczanie BLO pozwoli wykończeniu wniknąć głębiej w drewno
To jest teoria! Ale jest to jeden z najbardziej uporczywych mitów dotyczących wykończenia. W rzeczywistości nie wygląda na to, aby miało to jakieś znaczenie (z wyjątkiem końcowego ziarna).
Ludzie przeprowadzili testy, które wykazały, że zwiększa to penetrację, a inne testy wykazały zerową różnicę i ważne jest, aby zauważyć, że tam, gdzie mierzono głębszą penetrację, poprawa była nieznaczna. Tego typu rzeczy mogą być ważne dla lutnika pracującego w cienkich kawałkach drewna, ale dla przedmiotu luzem, takiego jak mebel czy młotek, trudno sobie wyobrazić, że dodatkowe 0,1 mm zrobi jakąkolwiek znaczącą różnicę!
Próbując tego w obie strony mogę powiedzieć, że empirycznie drewno wygląda exactly tak samo, nie ma żadnej różnicy w trwałości, którą mogę zauważyć, a powierzchnia nie czuje się inaczej, jak długo będziesz nakładał wystarczającą ilość warstw w sumie - jest ogromna różnica we wszystkich trzech, jeśli wytrzesz na trzech rozcieńczonych warstwach BLO w porównaniu z trzema nierozcieńczonymi warstwami.
Inną opcją, z którą mógłbyś poeksperymentować jest delikatne podgrzanie BLO, aby zmniejszyć jego lepkość (najlepiej zrobić to w podwójnym bojlerze lub innym podobnym układzie, nie na bezpośrednim ogniu). Podobno zwiększa to również penetrację. Jeśli spróbujesz, to widać, że zmniejsza to lepkość, olej jest wyraźnie bardziej spławialny, jednak po nałożeniu na drewno ponownie wydaje się, że nie ma różnicy jak głęboko olej jest wchłaniany. Jestem jego fanem, szczególnie w niskich temperaturach, ale tylko jako środek ułatwiający aplikację. Nie łudzę się, że olej wchodzi głębiej.
*Testy te mogą nieumyślnie udowodnić, że rodzaj drewna jest kluczowym czynnikiem wpływającym na względną penetrację oleju, ale to i tak nie powinno być żadnym zaskoczeniem.