Shellac over paint, outdoors
Robię coś do użytku na zewnątrz i pomalowałem to matową farbą lateksową na zewnątrz. Jestem zadowolona z ochrony, jaką zapewni mi ta farba, ale eksperymentuję z tym, jak sprawić, by wyglądała ładniej.
W tej chwili rozważam błyszczące wykończenia. Stwierdziłam, że zdecydowanie wolę wygląd i fakturę szelaku (odparafinowanego) od błyszczącego spar uretanu.
Nie potrzebuję dobrej odporności na zarysowania dla tego konkretnego elementu, a farba powinna wystarczająco chronić drewno przed wilgocią i światłem słonecznym.
Nie martwię się też zbytnio o zmiany koloru w czasie, o ile jest on jednolity. Farba jest po prostu brązowa, a utrzymanie dokładnego brązu nie jest super ważne.
Moje pytanie brzmi: jak mam oczekiwać, że dość grube wykończenie szelakowe (nad farbą) będzie zachowywać się na zewnątrz z czasem? Będzie on wystawiony na działanie promieni słonecznych, szerokiego zakresu temperatur oraz dużej ilości deszczu, śniegu i lodu. Czy powinienem spodziewać się łuszczenia się? Plamieniałości? Plamki (słyszałem, że robi się pochmurno z wilgocią)? Inne dziwne rzeczy? A może zachowa swój ładny wygląd? Jeśli będzie ponury, to czy będzie podatny na plamy (przy użyciu poliuretanu dobrze jest przetrzeć go uniwersalnym środkiem czyszczącym)?
Już jestem właścicielem farby i nie chcę kupować kolejnego galonu błyszczącej farby; staram się to zrobić z rzeczami, które już siedzą wokół zbierając kurz na moich półkach.